Co to jest Hot Ones i na czym polega jego fenomen?

Wydawać by się mogło, że każdy, kto choć trochę interesuje się ostrością, wie czym jest Hot Ones. Jednak wielu fanów ostrych sosów ma nieco mgliste wyobrażenie o fenomenie tego zjawiska. Postaramy się trochę przybliżyć jego niezwykłość – ale zdecydować, czy jest się czym zachwycać musicie sami ;)

Hot Ones to amerykański talk-show o dość specyficznej formule, stworzony przez Christophera Schonbergera oraz Seana Evansa i prowadzony na platformie Youtube. Producentem tego show jest między innymi First We Feast, magazyn online poświęcony jedzeniu (również na youtube – mają bardzo smakowite filmiki!) oraz Complex Media.

Show powstał na początku 2015 roku i w zamierzeniu miał być po prostu kolejnym kanałem wspierającym magazyn First We Feast... ale tak się nie stało. I bardzo dobrze!
Na początku twórcy mieli dostęp tylko do bardzo „lokalnych” gwiazd, z którymi przeprowadzali wywiady. Jako, że samo studio nagraniowe Hot Ones mieściło się w budynku Complex Media (Nowy York) – i swoją drogą, było ono bardzo skromne – twórcy musieli sobie radzić z zasobami i osobami, które były pod ręką. Głównie byli to raperzy, komicy lub atleci, bo współpracą z takimi ludźmi zajmowało się Complex Media, więc tego typu osobistości często „pałętały się” po budynku ;) Na początku problemem pozostawała również formuła. Ani Christopher, ani Sean nie chcieli tworzyć kolejnego nudnego talk-show. Schonberger pierwszy poddał pomysł skrzydełek - „A co by było, gdybyśmy w trakcie wywiadu z celebrytami jedli niesamowicie ostre skrzydełka z kurczaka, aby złamać ich wolę i wyciągnąć z nich szczere odpowiedzi?. Pomysł był ryzykowny, mega dziwny, ale świeży. Christopher zajął się częścią „od kuchni” i załatwił pierwsze ostre sosy – sztuk dziesięć - a Sean zasiadł na miejscu prowadzącego. Był to strzał w dziesiątkę!
 
 
Oglądalność Hot Ones z czasem zaczęła rosnąć. Widzom spodobała się formuła skrzydełek skrapianych progresywnie ostrymi sosami, łzy, pot i szczerość prowadzonych rozmów. W miarę upływu czasu i skoków słupka popularności gości było coraz więcej, o zdecydowanie bardziej znanych nazwiskach. W Hot Ones pojawili się między innymi: Pedro Pascal („Gra o Tron”, „Narcos”), Bob Odenkirk („Breaking Bad”, „Zadzwoń do Saula”), Viola Davis, Cate Blanchett - a odcinki z takimi gwiazdami jak Gordon Ramsay czy Billie Eilish zgromadziły ponad 165 MLN wyświetleń.
Pełna formuła wygląda dokładnie tak:
Stół z czarnym obrusem, dwa krzesła. Dwie duże deski do krojenia, a na nich po 10 skrzydełek z kurczaka (lub wegańskiego odpowiednika, jeśli goście nie spożywają mięsa). Między deskami stoi rządek 10 sosów, ustawionych od lekko pikantnego do najbardziej ekstremalnego wypalacza jelit. Każda runda to jedno pytanie i jedno skrzydełko skropione ostrym sosem. Oczywiście prowadzący zawsze zaczyna od najsłabszego – żeby potem stopniowo podkręcać temperaturę (i zadawać coraz celniejsze pytania). Nie wszyscy są w stanie dotrzeć do końca – paru gości, takim jak Shaq czy Ricky Gervais („The Office”) musiało uznać wyższość kapsaicyny nad ich ciałami i umysłami. Zdarza się!

 
Trailery czy też „teasery” kolejnych sezonów przyciągają mnóstwo widzów – Sean prezentuje w nich sosy, które będą miały szansę palić gości w danym sezonie. W końcu każdy sos chili ma swoją historię, markę, często ciekawy, nietypowy skład, zastosowanie i moc. Niektóre zostają na dłużej niż jeden sezon, bo tak bardzo „spodobały się” prowadzącemu i widzom – takim przykładem są sosy: Da Bomb Beyond Insanity czy Pain 100%.
Hot Ones dorobiło się również własnej marki sosów (przy współpracy z Heatonist), która oczywiście pojawia się w kolejnych sezonach. Nie można tutaj nie wspomnieć o legendarnym sosie The Last Dab (zawierającym paprykę Pepper X, wyprodukowaną przed Eda Currie, prawdopodobną następczynię Caroliny Reaper jeśli chodzi o ostrość) – który wyciskał z gości ostatnie łzy.

Jak doszło do tego, że Hot Ones weszło na salony i stało się niewątpliwie modne? Cóż, nie da się ukryć, że osoba gospodarza jest tutaj wyjątkowa i „robi robotę”. Sean Evans jest bardzo uprzejmy i skromny, pełen niewinnego wręcz uśmiechu – i zdecydowanie działa to na jego korzyść, bo prawie nikt nie spodziewa się tak głębokich i celnie skonstruowanych pytań. Zagadnienia są głęboko przemyślane i często totalnie rozbrajają gości, a w tym samym czasie palące skrzydełka sprawiają, że ich mózgi stają w ogniu. Formuła Hot Ones działa prawie jak serum prawdy – trudno się skupić na ukrywaniu czegoś, kiedy tak pali ;)
Goście, często wyraźnie cierpiący, szybko „puszczają parę” - dzięki wiedzy Evansa na temat ich karier i jego niesamowitej zdolności do trzymania rozmów na właściwym torze, nawet jeśli przez ból czy dygresję goście wydają się z niego zbaczać (albo błagać o litość).

Dzięki Hot Ones wielu ludzi było w stanie dostrzec, jak bardzo zróżnicowany może być świat ostrych przypraw, papryk i sosów. Że to nie tylko kwaśne, octowe Tabasco czy klasyczna Sriracha dodawana do burgera czy kebaba – ale że istnieją setki sosów, o bardzo różnorodnym poziomie palenia, które służą nie tylko do sprawiania bólu (niektóre –jak Da Bomb - owszem!), ale dodają jedzeniu smaku. Hot Ones pokazały, że ostre sosy i pikantne jedzenie może być przyjemne (w jakiś sposób!), ciekawe i dawać dużo radości (nawet z oglądania, jak inni cierpią – dla niektórych to największy fun ;)). Trudno się dziwić – podczas spożywania pikantnych produktów twój mózg zalewają enforfiny, „rozgrzewasz się emocjonalnie” i chętniej się dzielisz przemyśleniami z innymi.
Wszystkie sezony Hot Ones można zobaczyć na Youtube → LINK

Niektóre sosy z Hot Ones możecie kupić w naszym sklepie, zerknijcie na kategorię HOT ONES i sprawdźcie, czy dacie im radę!