![[{[item.product.name]}]]([{[item.product.photo.url]}] 75w)
Ostry Sos Karma Burn After Eating z Mix SUPERHOTS 148ml
Karma Burn After Eating to niezwykły ostry sos. Nie dlatego, że znalazł się w Hot Ones lub dlatego, że zawiera tak egzotyczne i nietypowe składniki, takie jak nasiona kminu koptyjskiego, adżwaina, amchoor (proszek z zielonego, niedojrzałego mango) czy asafetyda, ale przede wszystkim dlatego, że marka trzyma w tajemnicy mieszankę niezwykle ostrych papryczek, z których ten przyjemniaczek jest zrobiony. Gwarantują, że będzie piekło jeszcze długo po spożyciu - i wiecie co? Mają rację. Kto się odważy?
Nareszcie w Polsce! Sosy amerykańskiej marki Karma Hot Sauces to kwintesencja jakości i ogromnej miłości do ostrości.
Rodzinna marka, założona z pasji do gotowania i eksperymentów kuchennych ewoluowała w kierunku raczenia reszty świata superostrymi kompozycjami – ale wciąż pełnymi naturalnego smaku, bez żadnych kompromisów!
Ich produkty zostały docenione na prestiżowych festiwalach ostrości na całym świecie i wielokrotnie pojawiły się w kultowym już programie Hot Ones.
Karma Burn After Eating to niezwykły ostry sos. Nie dlatego, że znalazł się w Hot Ones lub dlatego, że zawiera tak egzotyczne i nietypowe składniki, takie jak nasiona kminu koptyjskiego, adżwaina, amchoor (proszek z zieloneg, niedojrzałego mango) czy asafetyda, ale przede wszystkim dlatego, że marka trzyma w tajemnicy mieszankę niezwykle ostrych papryczek, z których ten przyjemniaczek jest zrobiony. Gwarantują, że będzie piekło jeszcze długo po spożyciu - i wiecie co? Mają rację.
Kto się odważy?
Skład: sekretna mieszanka brutalnie ostrych papryczek, biały ocet, czosnek, sól, nasiona kminu koptyjskiego, amchoor (proszek z zielonego mango), asafetyda (mąka ryżowa, guma arabska, asafetyda, kurkuma), ekstrakt z imbiru
Pojemność netto: 148ml
Kraj pochodzenia: USA
-
Ostrość(1)Zapach(1)Smak(1)Genialny smak, mocno kwaskowate i paprykowe. Smak podobny do najostrzejszego tabasko tylko o wiele smaczniejszy. Ostrość, jak nazwa wskazuje paląca. Długo utrrzymująca się. Mimo niewielkiego doświadczenia dałem radę i obyło się bez popijania wodą ani mlekiem przez całą konsumpcję. Dopiero po posiłku by złagodzić ( trochę tego użyłem). Sos genialny.
