Pewnie wielu z Was, drodzy Ostrożercy, jest przekonanych, że zna odpowiedź na pytanie – jaka jest najostrzejsza papryczka chili na świecie? W sieci można znaleźć bardzo dużo sprzecznych informacji na ten temat, co mniej cierpliwych może przyprawić o srogi ból głowy. Postaramy się wyjaśnić te wątpliwości w oparciu o aktualny stan paprykowej wiedzy.
 


Dragon's Breath

W 2017 roku świat obiegła informacja, że walijski farmer, Mike Smith zdołał wyhodować papryczkę, która miałaby osiągać ponad 2,18 MLN SHU (inne źródła podają, że nawet ponad 2,48 MLN SHU) Od razu okrzyknięto ją najostrzejszą papryką świata i nadano jej nazwę „Dragon's Breath” - na cześć walijskiego smoka. Naturalnie, hodowcy i chiliheadzi niecierpliwie zacierali ręce i wypatrywali jej oznak na rynku.
Niestety, prawdopodobnie nikt z nas nie zobaczy jej na oczy.
Sam twórca tej papryki twierdzi, że jej powstanie to przypadek – chciał po prostu wyhodować atrakcyjną wizualnie chili na konkurs botaniczny. Jeszcze inne źródła podają, że jej powstanie było owszem, zamierzone, ale efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania twórców – podobno Smith współpracował w tej kwestii z naukowcami z Uniwersytetu Nottingam w celu stworzenia niemożliwie ostrej papryczki, której działanie znieczulające i uśmierzające ból będzie można zastosować w medycynie (zwłaszcza w przypadku ludzi uczulonych na inne środki znieczulające). Od 2017 roku jednak niewiele wiadomo o tym, jak dalej potoczyła się sprawa, z pewnością jednak chili to nie trafiło do powszechnego obiegu. Zupełnie nie przeszkodziło to papryce Dragon's Breath w staniu się internetowym fenomenem, a jej moc nie została nigdy oficjalnie potwierdzona przez Księgę Rekordów Guinnessa (w komentarzu z 2019 roku Księga wyraźnie zaznacza, że nie jest to certyfikowana odmiana i że w ogóle niewiele o niej wiadomo). Mimo tego na różnych portalach aukcyjnych do tej pory można kupić jej nasiona, a nawet dojrzałe owoce. Niestety – papryczki te nie mają nic wspólnego z Dragon's Breath, której mit przemierza Internet oraz fora dla chilheadów i pewnie przez jakiś czas będzie miał się świetnie – w końcu nic tak nie rozpala wyobraźni, jak niepozorne, ale mordercze chili :)
Źródła: KLIK KLIK KLIK
 



Pepper X
 
Pepper X jest odmianą wyhodowaną przez znanego już niektórym chilheadom Eda „Smokin' Ed” Curie – „ojca” Caroliny Reaper. Ed, jak sam mówi, chciał uzyskać paprykę znacznie ostrzejszą od swojej rekordzistki (która, jak twierdzi, jest już dla niego zbyt łagodna), która jednocześnie będzie miała całkiem niezłe walory smakowe. Według informacji, Pepper X (swoją drogą, jest to nazwa robocza) jest wynikiem paru krzyżówek najostrzejszych odmian z rodzaju Capsicum chinense (na pewno Caroliny Reaper i Scorpiona) i ponad 10 lat pracy Eda.
Czy osiągnął zamierzony efekt? W kwestii mocy – z pewnością! Udało mu się zanotować wynik ponad 3 MLN SHU – a dokładnie 3 180 000 SHU.
To musi być prawdziwa eksplozja w ustach... A co ze smakiem?
Podobno Ed Currie nie jest do końca zadowolony z kombinacji smaku i aromatu, które udało mu się uzyskać – być może dlatego Pepper X nie jest powszechnie dostępną chili (kto wie, być może Ed zazdrośnie strzeże swojego sekretu – w końcu to jak kura znosząca złote jajka!). Znalazła ona zastosowanie tylko w dwóch sosach – Gator X od Puckerbutt Pepper Company i The Last Dab od Heatonist. Oba sosy są skrajnie trudno dostępne, ale oczywiście Internet roi się od „oryginalnych” nasion i papryk, które mają być osławioną Pepper X. Zalecamy daleko idącą ostrożność w temacie ;)
Co do samej mocy i tytułu najostrzejszej chili świata – tutaj również nie wiadomo nic pewnego. Ostatnie dane pochodzą z 2019 roku – w listopadzie papryka ta miała otrzymać oficjalny tytuł Księgi Rekordów Guinnessa, ale tak się nie stało i cała sprawa ucichła. Czyżby była to mało stabilna odmiana? Trudno powiedzieć cokolwiek pewnego, aczkolwiek z pewnością ta papryka nie jest mitem – kto wie, być może jeszcze nas zaskoczy!


Źródło: KLIK


 
Apollo

Apollo to zupełna nowość, niespodzianka i wielka niewiadoma w świecie chili. Pierwsza wzmianka pojawiła się o niej pod koniec 2020 roku na portalu The Heatonist. Technicznie jest to krzyżówka Caroliny Reaper i legendarnej Pepper X. Jest twórcą jest – oczywiście, kto by pomyślał – znów Ed „Smokin' Ed” Curie. Podobno jej smak jest połączeniem lekkiej słodyczy i tropikalnych aromatów Caroliny Reaper z nieco ziemistym, intensywnym smakiem Pepper X. Jedynym sosem, który zawiera tą tajemniczą paprykę jest sos The Last Dab Apollo (produkowany w bardzo limitowanych ilościach oczywiście przez Heatonist). Jeśli chodzi o palenie nie wiadomo nic pewnego, ale prawdopodobnie ta papryka chili ma szansę stać się nawet ostrzejsza niż Pepper X – czyli jej moc musi być większa niż 3 MLN SHU. Na jakiekolwiek konkrety trzeba będzie zapewne jeszcze poczekać. Oficjalnie jednak nie jest to najostrzejsza papryka na świecie.

Źródło: KLIK KLIK


 
Jaka jest więc najostrzejsza z ostrych papryk chili?
Tak, wciąż OFICJALNIE i niezmiennie jest to Carolina Reaper!
 
Ta pomarszczona papryczka o złowieszczym wyglądzie dzierży dumnie tytuł Królowej Ostrości od 2013 roku, kiedy to zdetronizowała papryczkę Trinidad Scorpion Butch T. Carolina Reaper osiąga średnio 1,5 MLN SHU z rekordami ponad 2,2 MLN SHU. Jej twórcą jest wspominany już wielokrotnie Ed Curie, który pierwszy raz wyhodował ją koło roku 2013.

Źródło: KLIK

Co będzie dalej? Czy już niedługo poznamy chili, która przebije pozostałe w ostrości i przetrwa procedurę Księgi Rekordów Guinnessa? Szanse są całkiem spore, bo prace toczą się nieustannie – być może lada moment palić nas będzie coś zupełnie kosmicznie ostrego...
 
Wszystkie sosy chili z Caroliną Reaper znajdziecie tutaj: KLIK
Carolina Reaper suszona: KLIK