Czy jedzenie chili jest zdrowe?

2024-10-30 15:08:00


Czy jedzenie chili jest zdrowe?


  • Wstęp: Chili – więcej niż tylko smak
  • Papryczka pełna witamin i antyoksydantów
  • Metabolizm „na sterydach”. Czy chili to sposób na spalanie kalorii?
  • Naturalne wsparcie dla serca
  • Wsparcie dla układu trawiennego
  • Endorfiny – naturalna euforia
  • Podsumowanie: jeść, czy nie jeść?

czy-jedzenie-chili-jest-zdrowe


Chili – to zazwyczaj niepozorna, mała papryczka, a wzbudza często w ludziach sporo skrajnych emocji. Niektórzy ją kochają, inni – nienawidzą. Nie da się jednak przejść wobec chili obojętnie! Ostra, pełna aromatu, pozostawia wrażenie ciepła w ustach, a i nierzadko porządnego palenia, którego czasem trudno się pozbyć (zwłaszcza, jeśli to któraś z tych superostrych odmian chili, takich jak Carolina Reaper czy Naga Jolokia). Jednak za tym paleniem idzie coś więcej niż tylko przyjemność i dodatek smakowy do potraw – jedzenie chili ma bowiem sporo korzyści zdrowotnych, które sprawiają, że warto częściej sięgać po te pikantne przyjemniaczki. Ale na czym polega jej fenomen? Czy jedzenie chili naprawdę może wpłynąć pozytywnie na
zdrowie, czy to tylko kolejny gorący trend? Sprawdźmy!

Papryczka pełna witamin i antyoksydantów

Chili to niepozorne warzywo z rodzaju capisicum, ale jednocześnie prawdziwa bomba witaminowa! Papryczki chili wszelakich odmian są źródłem sporej ilości witamin, takich jak A, C, K oraz z grupy B. Witaminy A i C to potężni sprzymierzeńcy w walce z wolnymi rodnikami – tak zwane przeciwutleniacze, które chronią nasze komórki przed starzeniem się i chorobami, takimi jak np. nowotwory. Dodatkowo chili jest bogate w beta-karoten, który wspiera zdrowie naszej skóry i dba o wzrok. Regularne dodawanie chili do diety może więc pomóc w naturalnym wzmacnianiu odporności
oraz dbać o kondycję naszej skóry i oczu.

Metabolizm „na sterydach”. Czy chili to sposób na spalanie kalorii?

Kapsaicyna, czyli ta substancja, który odpowiada w papryce za odczucie palenia (działa na receptory bólowe – technicznie nie dzieje się nam żadna krzywda!), ma jedną niezwykle interesującą cechę – potrafi podkręcić metabolizm. Liczne badania dowodzą, że spożycie kapsaicyny może powodować krótkotrwały wzrost tempa przemiany materii, co z kolei przyczynia się do spalania większej ilości kalorii. To dobra wiadomość dla osób, które chcą zrzucić kilka kilogramów lub utrzymać wagę – dodatek chili do posiłków może pomóc w efektywniejszym spalaniu energii – choć sam w sobie oczywiście nas nie odchudzi :) (nie ma tak dobrze!) A do tego,
kapsaicyna pomaga ograniczyć apetyt, co ułatwia kontrolowanie podjadania.



Naturalne wsparcie dla serca

Jedzenie chili może być również korzystne dla zdrowia serca. Kapsaicyna działa przeciwzapalnie, co jest ważne dla utrzymania prawidłowego funkcjonowania układu krążenia. Regularne spożywanie chili może pomagać w obniżeniu poziomu złego cholesterolu (LDL) i poprawie poziomu dobrego cholesterolu (HDL), co sprzyja utrzymaniu układu krwionośnego i serca w dobrej kondycji oraz zmniejsza ryzyko miażdżycy. Dodatkowo kapsaicyna wpływa na rozszerzenie naczyń krwionośnych (ale też nie w skrajnie inwazyjny sposób – naturalnie!), co wspiera utrzymanie
zdrowego ciśnienia krwi.

Wsparcie dla układu trawiennego

Niektórzy mogą się obawiać, że ostre jedzenie może podrażniać żołądek. W rzeczywistości jednak umiarkowane (i to jest tutaj kluczowe!) spożycie chili wspiera procesy trawienne. Kapsaicyna pobudza produkcję soków żołądkowych, co ułatwia trawienie ciężkostrawnych pokarmów, takich jak np. surowe warzywa czy mięso. Poza tym chili działa antybakteryjnie, co może pomóc w walce z niechcianymi bakteriami w układzie pokarmowym (zwłaszcza, jeśli zjedliśmy coś nieświeżego – papryczka chili może pomóc nam w uniknięciu przykrych konsekwencji :))


Endorfiny – naturalna euforia
 

Pieczenie w ustach, łzy w oczach i wypieki na twarzy? Tak, to efekt chili (i to nie jedyne – niektórzy mają również np. czkawkę!), ale jest w tym coś więcej! Spożycie kapsaicyny stymuluje organizm do produkcji endorfin – hormonów szczęścia, które poprawiają nastrój i dodają energii. Wszystko po to, żeby „ugasić” uczucie palenia, które organizm traktuje jako bodziec bólowy – i chce dostarczyć nam naturalnego „haju”, żeby je zniwelować. Nie da się ukryć, że jest to w jakiś sposób uzależniające – a dla wielu miłośników ostrej kuchni jedzenie ostrej papryki to naturalny i najłatwiejszy sposób na poprawę humoru, odprężenie i uronienie paru łezek szczęścia ;)

Podsumowując – jeść, czy nie jeść?

Chili to znacznie, znacznie więcej niż przyprawa – to prawdziwy sprzymierzeniec zdrowia! Od wspomagania metabolizmu, przez wsparcie serca i trawienia, po euforyczne doznania i ochronę komórek przed starzeniem. No i oczywiście – witaminy! Polecamy jednak początkującym Ostrożercom spożywać bardzo, bardzo ostre chili z umiarem – nie każdy organizm toleruje ostrość tak samo, odporność na palenie to coś, co przychodzi z czasem :) Na zdrowie!

Sprawdź nasze chili dostępne na Będzie Piekło KLIK
Znajdziesz u nas ogromny wybór ostrych papryk suszonych, w grysie, płatkach, w całości – albo w formie superostrego puree!

ostra papryka chili najostrzejsze chili Carolina Reaper

Autor:Sklep Będzie Piekło